Wprowadzenie

Skąd bierze się nasze wyobrażenie o świecie? Tylko bardzo mała część jest wynikiem naszych własnych obserwacji i przemyśleń. Większość naszych przekonań powstaje na podstawie informacji, które do nas docierają od innych ludzi. Najpierw coś słyszeliśmy w domu od rodziców i rodzeństwa, później w szkole od nauczycieli i kolegów, o czymś czytaliśmy w książkach i czasopismach. Sporo różnych informacji otrzymujemy z telewizji i z Internetu. Gdyby wszystkie te informacje były spójne i tworzyły odpowiedni dla naszych potrzeb obraz świata, nie byłoby potrzeby w nic wątpić i nic zmieniać, nawet jeżeli byłby to obraz nieprawdziwy. W rzeczywistości otrzymywane informacje nie są ani wystarczające ani spójne. Pod wpływem wychowania, emocji i przypadkowych sympatii czy antypatii uznajemy jakieś autorytety i źródła informacji, w które wierzymy bardziej niż w inne. Na ich podstawie tworzymy sobie model świata, który uważamy za prawdziwy.

Czy możemy samodzielnie sprawdzić, co jest rzeczywiście prawdą, a co tylko przypuszczeniem lub wiarą? W niektórych przypadkach możemy próbować. Największym problemem jest jednak odkrycie nowego rozwiązania tam, gdzie wszyscy się zgadzają, gdzie coś wydaje się tak oczywiste, że nawet do głowy nam nie przyjdzie, że mogłoby być inaczej.

To, że nasze wyobrażenie o Wszechświecie może być nieprawidłowe, uświadomiłem sobie w trakcie pisania książki “Prawdopodobnie wszystko jest inaczej”. Starałem się w niej pokazać - między innymi - jakie wyobrażenie o świecie mogłyby sobie w przyszłości wytworzyć inteligentne komputery. Spojrzenie na świat z odmiennej perspektywy pokazało mnóstwo zaskakujących możliwości interpretowania zjawisk wokół nas i spowodowało powstanie wielu nowych pytań. Najciekawszym i najbardziej fascynującym okazał się dla mnie problem geometrii Wszechświata.

Moje wcześniejsze wyobrażenie było prawdopodobnie podobne do wyobrażenia większości ludzi z mojego otocznia, bo ukształtowane było na podstawie nauki w szkole, ogólno dostępnej w księgarniach literatury popularno-naukowej i różnych artykułów w czasopismach oraz w Internecie. Nie miałem powodu wątpić w prawdziwość tego obrazu. Wątpliwości pojawiły się dopiero wtedy, kiedy zacząłem się zastanawiać, w jaki sposób można przekazywać komputerom informacje o świecie, w jaki sposób mogą one je przetwarzać i do jakich wniosków mogłyby dojść.

Stopniowo zmieniałem swoje zdanie na temat widzialnej części wszechświata, czasu oraz czasoprzestrzeni. W naturalny i niezamierzony sposób pojawiły się w moim modelu czasoprzestrzeni zjawiska kwantowe. Cząstki i siły są rozumiane w inny sposób.

Wszechświat może wyglądać inaczej niż sobie wyobrażamy. Obraz, który ukazał się przy spojrzeniu z innej perspektywy, różni się wyraźnie od tego, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Gdybym pokazał tylko wyniki mojej pracy, ich pełne zrozumienie mogłoby być trudne. Bardziej celowe może być pokazanie całego rozumowania, które do tego doprowadziło. Daje to nie tylko możliwość lepszego zrozumienia przedstawionych pomysłów, ale również sposobność ich samodzielnego rozwijania.

I. Jak powstaje model Wszechświata